Zakupy w dobie koronawirusa - czy puste półki znowu nam grożą?
Pierwsze obostrzenia w związku z pandemią pojawiły się w marcu i spowodowały nie małe zamieszanie w handlu. Polacy, gdy usłyszeli o zamknięciu szkół masowo ruszyli do sklepów i jak się okazało zostawili po sobie puste półki po makaronie, ryżu, kaszy, ale również po mydle i papierze toaletowym. Ta część z nas, która pamięta system słusznie miniony mogła wrócić do lat swojej młodości. Mimo zapewnień władz i sklepów, że produktów spożywczych i higienicznych nie zabraknie zgodnie z powiedzeniem "przezorny zawsze ubezpieczony", wielu z nas robiło zakupy na zapas. Czy miało to sens i czy podobna sytuacja znów może nas czekać? Jak racjonalnie robić zakupy w dobie pandemii? O tym właśnie będziemy chcieli krótko powiedzieć w tym wpisie.
Trudny czas społecznej izolacji
Zamknięcie szkół było tylko początkiem dalszej społecznej izolacji, która nas czekała i która sprawiła, że do zakupów zaczęliśmy podchodzić nieco inaczej. Żyjąc w świecie wygody, gdzie wszystko mieliśmy zawsze pod ręką okazało się, że ograniczenia w dostępie do sklepów spożywczych stały się dla nas podstawą do zmiany własnych przyzwyczajeń odnośnie zakupów. Kolejki, w których stoimy w dobie pandemii przed sklepami doprowadziły do tego, że szukamy rozwiązań, dzięki którym robić zakupy mądrzej. Planujemy, wybieramy dobry czas na zakupy, szukamy sposobu na to, by ograniczyć ilość wizyt w sklepie. To wszystko ma sprawić, że nie będziemy tracili czasu a jednocześnie nie będziemy również podnosili własnego ryzyka zakażenia koronawirusem.
Planowanie zakupów kluczem do rzadszych wizyt w sklepie
Podstawowa kwestia, na którą warto zwrócić uwagę w dobie pandemii to racjonalne planowanie zakupów. Aktualna gazetka Lidl czy gazetka z Biedronki bądź innych sieci spożywczych to szansa na to, by zapoznać się z tym, co w danym okresie oferowane jest w promocyjnych cenach. Po analizie gazetek reklamowych będzie można zdecydować, gdzie danego dnia chcemy wybrać się do sklepu. Przed wyjściem warto przygotować sobie listę zakupów, wpisać w miarę możliwości wszystko co w kolejnych dniach może sie okazać potrzebne. Chodzi o to, by w sklepie pojawić się raz, zrobić większe zakupy i wrócić tam dopiero po kilku dniach. Wygląda na to, że problem kolejek będzie pokonany w związku ze zwiększeniem ilości osób w sklepach, jednak nie będzie pokonane niebezpieczeństwo i ryzyko zakażenia wirusem. Dlatego w dobie pandemii faktycznie przyjmijmy sobie do serca, że do sklepu chodzimy w miarę możliwości najrzadziej jak to możliwe, a jednorazowo kupujemy więcej produktów.
Pomyśl o zakupach internetowych
Dla ograniczenia własnej aktywności niewątpliwie warto pomyśleć również o zakupach internetowych. Okazuje się, że to obecnie popularny i dość często spotykany kierunek. Dlatego nie powinno być zaskoczenia, że w dobie pandemii zainteresowanie zakupami spożywczymi w sieci wzrosło. To świetny pomysł na to, by ograniczyć swoją aktywność, jednak w praktyce musimy sprawdzić jak wygląda terminarz realizowanych dostaw. Jak bowiem można się dowiedzieć w wielu sklepach na realizację internetowego zamówienia trzeba długo czekać ze względu na ograniczone możliwości transportowe.
Wydaje się, że puste półki nam nie grożą, jednak trudna sytuacja i niebezpieczeństwo zarażenia powinny być czynnikami, które będą ograniczał aktywność i sprawią, że wizyty w sklepach będą rzadsze. Róbmy zakupy przemyślane, kupujmy więcej i w miarę możliwości odwiedzajmy w ramach jednego wyjścia tylko jeden sklep robiąc tam wszystkie potrzebne w danym momencie zakupy.